Hydraulika
Dzisiaj pojawił się pan hydraulik i efekty jego pracy są już widoczne:
kaloryfer w korytarzu
i w pokoju Bartosza
Wszędzie też pełno rurek, rureczek itp.
ale taki widok poprawia humor.
I panowie od tynków jakby się wzięli do pracy:
oto efekty dnia 6(a miał być już koniec):
Niestety muszę sobie zrobić przymusowy odpoczynek od budowy, bo dzieciaczkom spieszy się na świat. Na kilka dni muszę się udać do szpitala(mam nadzieję, że tylko na kilka). Nie wiem jak ja uleżę-bez blogu, budowy itp. Ale mam nadzieję, że jak wrócę to zobaczę wielkie zmiany u siebie na budowie i u was. Pozdrawiam:)