Brak słów
Dzisiaj panowie się mocno obijali. O godzinie 14.00 już ich nie było, a do 14 zdążyli założyć tylko nadproża w gabinecie, w salonie i jedno w kuchni. Czy nie mogli już dokończyć i położyć na ostatnim oknie w kuchni. Wówczas byłoby już wszystko gotowe pod wieniec.
Brak słów. A wczoraj tak ładnie pracowali.