WYCENA
Dostałam dziś wycenę stanu surowego od pierwszego wykonawcy. Powiem, że cena mnie trochę poraziła 57 tysięcy za taki mały i prosty domek jak nasz!!!
No nic szukam dalej.
A co wy myslicie o tej cenie?
Dostałam dziś wycenę stanu surowego od pierwszego wykonawcy. Powiem, że cena mnie trochę poraziła 57 tysięcy za taki mały i prosty domek jak nasz!!!
No nic szukam dalej.
A co wy myslicie o tej cenie?
Zgodnie z obietnicą dodaję zdjęcia elewacji. Przepraszam za jakość, ale skaner mi nie działa więc zrobiłam zdjęcia:)
Elewacja wschodnia:
Elewacja zachodnia:
I z boczku:
a mianowicie kredyt.
Wreszcie zgromadziliśmy wszelkie niezbęzdne dokumenty i złozyliśmy je w banku. Teraz czekamy na ciąg dalszy. Oczywiście nie jest tak pieknie , że jedna wizyta w banku i już, ciągle się okazuje, że coś trzeba donieść, ale cieszę się, iż wogóle coś się dzieje bo ostatnio tylko zima hula.
A tak wygląda teraz nasz niekończony wjazd
syn próbował się przedrzeć:)
Jak tak dalej będzie to fundamenty rozpoczniemy w maju-jak już cały śnieg stopnieje, a nie mało go u nas.
U nas nic się nie dzieje. Wjazdu nie zdążyliśmy dokończyć bo spadł śnieg i trochę przymroziło, więc do wiosny cisza i chyba ostatni przed budową czas spokoju.
Wszystkim, którzy do nas zaglądają i którzy tak niecierpliwie jak my czekają wiosny chcielibyśmy złożyć życzenia ZDROWYCH, SPOKOJNYCH I RADOSNYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA ORAZ SPEŁNIENIA MARZEŃ W NADCHODZĄCYM NOWYM ROKU, A PRZEDE WSZYSTKIM MARZEŃ O SWOIM DOMKU I OBY NAM WSZYSTKIM UDAŁO SIĘ SPĘDZIĆ KOLEJNE ŚWIĘTA W SWOIM WYMARZONYM DOMKU.
Wczoraj wreszcie coś się zaczęło u nas dziać.
Po wielu perypetiach z "wiekowym" nieco sprzętem o godz 13.00 naszą górkę zaczął "podgryzać" cyklop.
Po czterech godzinach pracy i wielu wyrwanych korzeniach prezentowało się to następująco:
To widok od ulicy
A poniżej od strony działki
A to korzenie, które spowolniły nasze prace
W poniedziałek -mam nadzieję -ciąg dalszy.