Coś się ruszyło
Data dodania: 2010-02-03
a mianowicie kredyt.
Wreszcie zgromadziliśmy wszelkie niezbęzdne dokumenty i złozyliśmy je w banku. Teraz czekamy na ciąg dalszy. Oczywiście nie jest tak pieknie , że jedna wizyta w banku i już, ciągle się okazuje, że coś trzeba donieść, ale cieszę się, iż wogóle coś się dzieje bo ostatnio tylko zima hula.
A tak wygląda teraz nasz niekończony wjazd
syn próbował się przedrzeć:)
Jak tak dalej będzie to fundamenty rozpoczniemy w maju-jak już cały śnieg stopnieje, a nie mało go u nas.