Kolejne koszenie
Dzisiaj od razna mąż wiercił dziurki na kable, potem musiał wywieźć ponad 30 taczek ziemi, aby naszykować podłoże pod schody, a na koniec dnia kolejne koszenie trawy i nie tylko trawy. Okazało się bowiem, że w naszym sadzie pięknie rozrosły się zarówno stokrotki jak i maki.
przed koszeniem
po koszeniu
miejsce na schody
Jeśli chodzi o nasz domek to dzisiaj została otynkowana ściana w garażu na której będzie zamontowana brama
oraz położone kilka płyt na ściance pod schodami
Poza tym okazało się, że dachówka będzie najszybciej w piątek, a okna około środy przyszłego tygodnia. I jak tu przyspieszyć?
Jutro wyjeżdżamy wykorzystać ostatnie dni urlopu mężą, mam nadzieję, żę po powrocie coś się wreszcie ruszy.